Pierwszy obraz jaki namalowałam na płótnie, został zadedykowany mojej mamie jako prezent urodzinowy. 100 lat! Temat wybrany przez nią. Gejsza jako pani do towarzystwa ze śnieżno białą twarzą i rubinowymi ustami jest dla mnie jednym z najbardziej tajemniczych i egzotycznych elementów kultury dalekiego wschodu. W trakcie malowania tego obrazu dużo myślałam o tym zawodzie. Kobiety które zostawały gejszami musiały odłożyć na bok to kim były, ich emocje i pragnienia. Malując twarz i ubierając kimono „zakładały maskę” i stawały się idealną ozdobą wieczoru. Zabawiały gości rozmową, grą, tańcem, śpiewem. W dzisiejszych czasach skarżymy się pracę. Poważnie?
Obraz przedstawia młodą maiko – początkującą geiszę po debiucie, jeszcze z czerwoną wstęgą we włosach. Malowany akrylami na płótnie 30x30cm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz